Podsumowanie 2016 roku w handlu detalicznym

Podsumowanie 2016 roku w handlu detalicznym


Ostatni rok upłynął pod znakiem niepewności i zwiększonego ryzyka, wywołanego z jednej strony sytuacją międzynarodową, a z drugiej – inicjatywami ustawodawczym, których ostateczny kształt i wpływ na handel trudno przewidzieć. Niemniej rok 2016 przyniósł kontynuację trendów z lat poprzednich, a handel detaliczny wciąż odnotowuje wzrosty.

Rozwój handlu detalicznego w Polsce jest związany ze stale rosnącą zamożnością Polaków. Według danych GUS dochody gospodarstw domowych w ciągu minionej dekady prawie się podwoiły, a tylko w 2015 roku wzrosły o 3,4%. Wraz z dochodami rosną też wydatki, szczególnie na produkty niespożywcze. To z kolei przyciąga na polski rynek nowe marki, co sprawia, że nasz rynek jest rokrocznie świadkiem ok. 20-30 nowych debiutów. W roku 2016 swoje pierwsze sklepy otworzyły m.in. marki modowe, takie jak skandynawska Lykke, francuskie Kiabi, czy brytyjskie Superdry. Do Polski zawitała ponownie amerykańska sieć kawiarni Dunkin’ Donuts czy DQ Dairy, choć ta ostatnia bardzo szybko wycofała się z ekspansji w Polsce.

Pomimo dobrej kondycji handlu detalicznego w Polsce nie wszystkim sieciom udaje się odnieść sukces. W ciągu ostatniego roku z rynku wycofało się kilku globalnych graczy, w tym sklepy American Eagle, GAP, a nawet Marks & Spencer. Zaprzestanie działalności ogłosiła także polska marka Tallinder z grupy LPP. Marki zwykle tłumaczą zamknięcie sklepów trudnym rynkiem i co za tym idzie, brakiem możliwości dalszego rozwoju i wzrostu przychodów. Faktem jest jednak, że niewiele firm wchodząc na polski rynek ma opracowaną strategię komunikacji i nie wszyscy dostosowują ofertę do potrzeb polskiego konsumenta.

Rok 2016 okazał się mało przychylny także dla firm funkcjonujących od wielu lat na rynku spożywczym. Mowa tu o delikatesach Alma i sieci MarcPol. Zbyt ambitne plany ekspansji oraz oferta sklepu niedostosowana do potrzeb rynku, spowodowały decyzję o zamknięciu niedochodowych placówek; mimo to obie firmy nie zdołały uniknąć upadłości. W obliczu zmian zachodzących na rynku, część firm decyduje się zawczasu na wprowadzenie nowej strategii biznesowej, jak na przykład Makro Cash & Carry, które przeprowadza restrukturyzacje, planując zamknięcie 11 hal i zwolnienia pracowników. Zarząd Makro tłumaczy swoje decyzje realizacją modelu wielokanałowego oraz dopasowaniem formatów hal do potrzeb lokalnych rynków.

Tak jak w latach ubiegłych najważniejszymi graczami na handlowej mapie Polski pozostają dyskonty. W ciągu ostatnich 5 lat spożywcze sieci dyskontowe podwoiły swoje obroty.  Wszystkiemu towarzyszy spadek cen, ale i nowe pomysły na przyciągnięcie klienta. Szczególnie ciekawa jest rywalizacja Lidla i Biedronki. Przykładem mogą być tygodnie tematyczne prezentujące kuchnie lokalne z różnych części świata, choć kuchnia to nie jedyny front, na którym walczą dyskonty. Jest to także moda i akcesoria do domu, elektronika, a nawet produkty niszowe, takie jak winylowe płyty. Podczas gdy Lidl stawia na promocję własnych marek, Biedronka zaprasza do współpracy znane nazwiska, które tworzą oryginalne limitowane serie produktów w przystępnych cenach m.in. Maciej Zień, Bohoboco, Paprocki & Brzozowski.

Małe sklepy starają się z kolei walczyć z agresywną ekspansją dyskontów, łącząc siły we franczyzie. Ostatnio byliśmy świadkami przejęcia Eko Holding przez Eurocash (franczyzodawca m.in. Delikatesów Centrum i sieci Groszek), chociaż UOKIK zgłosił zastrzeżenia do tego przejęcia. Jednak do kolejnej fuzji może dojść już niebawem, bowiem GK Specjał zapowiada chęć rozwoju poprzez zakup konkurencyjnych marek. Do tej pory w skład grupy wchodzą takie franczyzowe marki, jak Nasze Sklep, Delikatesy Sezam czy Livio. Z kolei sieć Dino, po kilku latach ekspansji wspieranej przez fundusz inwestycyjny Enterprise Investors będzie szukać dalszego finansowania na giełdzie. To od dłuższego czasu pierwszy debiut giełdowy w branży handlowej.

Rok 2016 to także ciekawe trendy w ofercie produktowej, m.in. więcej produktów naturalnych, ale też ciekawe innowacje. Sieć Kaufland wpisała się w ten trend, wprowadzając nową markę własną K-Bio oraz K-take it veggie. Nowa linia produktów Kaufland jest odpowiedzią sieci na rosnący wśród klientów popyt na produkty wegetariańskie, wegańskie i ekologiczne. Ekstremalną propozycją była oferta firmy Ronzo. Twórca marki, na fali zainteresowania zdrową żywnością wprowadził na rynek innowacyjne produkty z jadalnych owadów, m.in. mąkę ze świerszczy, czy batony ze zmielonymi świerszczami (zawierające 12% białka), jednak w połowie roku 2016 łódzki sanepid zakazał wprowadzania owadów na rynek spożywczy. Kolejnym, dość silnie odznaczającym się trendem są wszelkie produkty nabiałowe (głównie sery dojrzewające) bez laktozy, a także produkty bez GMO, czy wzbogacone magnezem.

Na całym świecie handel się bardzo zmienia, przede wszystkim dzięki nowym technologiom. Ostatnio wiele emocji wzbudza nowy koncept Amazon Go, w którym klienci w ogóle nie przechodzą przez kasę, cały proces płatności odbywa się automatycznie dzięki technologii „Just Walk Out” opartej na RFID. To radykalna zmiana sposobu robienia zakupów, idąca znacznie dalej niż kasy samoobsługowe, które są dość uciążliwe dla klientów. Niemniej i w Polsce digitalizacja handlu tradycyjnego jest coraz częściej widoczna dzięki ekranom zastępującym drukowane cenówki i plakaty, co umożliwia dynamiczne zarządzanie cenami i wyświetlaną treścią; takie eksperymenty prowadzi m.in. Biedronka. Wiele innych sieci próbuje zintegrować ofertę sklepu tradycyjnego ze sklepem internetowym; w Polsce najciekawsza realizacja tego typu to nowy salon sieci Empik. Tutaj do dyspozycji klientów oddano duże ekrany interaktywne, ułatwiające odnalezienie i zakup produktu.

Warto na koniec wspomnieć o dwóch trendach, które do Polski na razie zawitały w bardzo okrojonej postaci, zaś stanowią odpowiedź handlu tradycyjnego na rosnące znaczenie e-commerce. Jeden z nich to Grocerants, czyli rozwój formatów stanowiących połączenie sklepu spożywczego z restauracją. Można tu przyjść, wybrać produkty wg zaproponowanego przez sklep przepisu i zabrać je do domu lub zamówić przez internet; przykładem może być niemiecka sieć Kochhaus. Shoppertainment to z kolei łączenie zakupów z rozrywką – chodzi tu o to, żeby zakupom towarzyszyło jakieś ciekawe przeżycie. Sklepy organizują m.in. pokazy produktów, degustacje win oraz warsztaty gotowania (które nota bene Kochhaus ma również w ofercie).

Szybkie tempo, w którym żyje współczesny konsument i bogata oferta handlowa, z jakiej może korzystać przekładają się na coraz szybsze zmiany jego preferencji. To co było atrakcją kilka lat temu, dziś już nie przyciąga konsumentów szukających wciąż nowych wrażeń. Sieciom handlowym bardzo trudno nadążyć za ich potrzebami. W kolejnych latach to sieci będą musiały wykazać się wręcz niebywałą elastycznością i umiejętnością dostosowania swojej oferty do ciągłej zmiany. W Polsce nakłada się na to ryzyko związane z inicjatywami ustawodawczymi, na przykład zakazem handlu w niedzielę. Jednak na całym świecie rok 2016 upłynął pod znakiem wstrząsów politycznych, których konsekwencje nie dają się w pełni przewidzieć. Jedno jest pewne – rok 2017 może okazać się dla handlu przełomowy.


Inquiry Market Research realizuje badania na terenie Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Z chęcią podzielimy się wiedzą i doświadczeniem.

Inquiry to agencja badawcza z ponad 10-letnim doświadczeniem w realizacji badań rynku w Polsce i w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Do naszych stałych klientów należą sieci sklepów, centra handlowe oraz producenci z branży FMCG. Oferta Inquiry obejmuje klasyczne badania jakościowe i ilościowe oraz nowoczesne rozwiązania, takie jak eyetracking, specjalistyczne techniki badań Shopper Insights i wiele innych.